czwartek, 11 kwietnia 2013

Chwalipieta...

14.03.2013 odebrałam (od kuriera) maszynkę Big Shot, oczywiście kupiłam w dobrej cenie i taniej niż w Polsce :) co mnie niezmiernie cieszy.
 Dokupiłam od razu 2 komplety wykrojników :) Oczywiście do użytkowania cieniutkich metalowych wykrojników konieczny był zakup dodatkowej ''podkładki'', której w zestawie nie było.





Oto 3 karteczki zrobione na szybko dzięki ''pomocy'' maszynki.



Maszynkę testowałam z moim 4,5 letnim synkiem i oboje jesteśmy cali :) Mimo moich wcześniejszych oporów względem zakupienia tego sprzętu, to jestem zadowolona z podjętej decyzji, choć trwało to długo to jednak zdecydowałam się na zakup.
Co do samej funkcjonalności: maszynka świetnie wycina w cienkiej kolorowej gumie, tapecie, oczywiście papier i tekturki również się nadają, ale dużo zależy od użytego wykrojnika...ale o tym innym razem :)

*******************************

Zaskoczyła mnie do tej pory ilość zgłoszeń na moje candy :) niestety wiele ze zgłaszających się nie spełnia podstawowego warunku, ale nie będę podpowiadać którego. Podczas wyłaniania zwycięzcy będę trzymać się warunków, które wyznaczyłam do spełnienia w mojej zabawie. Jeśli zdarzy się, ze wylosuje kogoś, kto warunków nie spełnił, to będę losować ponownie :)

*******************************

Zapraszam do zapoznania się z zakładką/ podstroną bloga z moimi dziurkaczami :) Jestem chętna na wymianki.

18 komentarzy:

  1. Ależ maszyna :) Podziwiam umiejętność posługiwania się takim cudem, dla mnie scrapbooking to czarna magia :( Bardzo podobają mi się efekty, ciekawa jestem cudów jakie przy jej pomocy wyczarujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluje maszynki:)i życzę dobrej zabawy z nią:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroscimy, ta maszynka to fajna sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuu, ta maszynka to moje marzenie. Od razu życie staje się prostsze i piękniejsze :) Możesz zdradzić chcociaz orientacyjnie, gdzież to mają niższe ceny? Please...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj to ciekawa jestm kolejnych pięnych karteczek

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zakupy:)Będą kolejne śliczności do podziwiania♥Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny zakup, mysle, ze kazda scrapowiczka,ktora nie ma maszynki własnie...westchnęła z zazdrością tak jak ja. zyczę owocnych prac i czekamy na dzieła.Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna sprawa:) na pewno uprzyjemni pracę

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam sie na tycg cudaczkach, ale efekt jest wspanialy- piekne kartki-zwlaszcza ta 1
    buziaki
    ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja juz sie pare razy przymierzalam do zakupu tej maszyny ale moj glowny problem to taki by ciela tkanine i filc. Niemniej jednak ciesze sie razem z toba, mnie kraftowe zakupy ciesza najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fiu fiu asle fajna zabawka
    pierwsza karteczka bardzo mi się podoba
    mam nadzieję , że ja spełniłam wszystkie warunki ...bo motylki są piękn

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne karteczki powstały i pewnie jeszcze piękniejsze będą nas zachwycać.
    Pozdrawiam wiosennie!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Też jestem ciekawa ile to jest "taniej" niż w Polsce...
    Na trzecim zdjęciu widziałam wykrojniki niemetalowe, czy one były dołączone do maszynki?
    Świetny wybór wykrojników metalowych - jak na początku, są bardzo uniwersalne.

    Ja mam w pracy maszynkę Cuttlebug (chyba tak się pisze) i tak się przyzwyczaiłam, że pewnie gdybym miała kupić prywatnie to kupiłabym tę samą. W tej niestety też trzeba było dokupić dodatkową płytkę do tych cienkich wykrojników :(

    OdpowiedzUsuń
  14. chyba zaraz umrę z zazdrości! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietna jest ta maszyna! Widzialam jak to dziala:) Bomba:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniał maszyna, która na razie pozostaje w sferze moich marzeń:)

    OdpowiedzUsuń